Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#17833

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przypomniało mi się pewne wezwanie na P. Na służbie byłem z koleżanką. Dojechaliśmy do chłopaka, który „czymś” się zatruł... Wymiotuje, jest blady itp.

Na miejscu spotykamy małą imprezkę. Pierwsza piekielność objawiła się w tym, że każdy uczestnik imprezy twierdził, że kto inny jest pacjentem. Dojście do prawdziwego pacjenta zabrało nam 20 minut. Po drodze zbadaliśmy chyba 9 różnych nastolatków, których wytypował nam tłum. Zdaje się, że potraktowali to jako atrakcję na imprezie.
Kolejna piekielność była taka, że młodzi, napaleni i pijani chłopcy składali różne niewybredne propozycje mojej koleżance (która ma męża i córkę – ale te argumenty nie działały). Nasza cierpliwość się kończyła, ale nie chcieliśmy wyjść póki nie ustalimy czy na pewno ktoś potrzebuje i kto to NAPRAWDĘ jest.

W końcu udało się! Dotarliśmy do prawdziwego poszkodowanego. Był to chłopak, lat 17, faktyczne objawy zatrucia. Próbujemy spakować go do karetki i dowiedzieć się co jest prawdopodobną przyczyną zatrucia... Udało nam się więcej niż chcieliśmy – dowiedzieliśmy się co jest z pewnością przyczyną zatrucia! Chłopak nie chciał puścić 5lirowego baniaka... Substancji do odkażania podłóg!! Przyznał nam się, że „koleżanka przyniosła, to po co miało się zmarnować...”...
Zrobił sobie drinka z odkażacza do podłóg, pogotowie wezwała koleżanka, która przyniosła to dla rodziców chłopaka od swoich rodziców ponieważ o to prosili...

Chłopak kilkakrotnie zmieniał zeznania (ponieważ zaistniała sytuacja jest działaniem na szkodę zdrowia lub życia to każdy musiał złożyć zeznanie). Najpierw przyznał się, że sam to zrobił. Później zaczął oskarżać koleżankę, która to przyniosła, że to ona zrobiła mu z tego drinka i podała nie informując go o tym. Zaczął wymyślać bajki, że ona jest w nim zakochana, on jej nie chciał, więc się zemściła... Jednak większość uczestników imprezy potwierdziła, że chłopak sam to zrobił...

Pogotowie

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 818 (938)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…