Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#19569

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dziwna sytuacja... Siedzę w aucie, czekam, jedno z większych rond w moim mieście. Przede mną biały citroen. Właśnie wybieraliśmy się z kolegą z pracy do domu. Miałem go podwieźć. Obrazując coś podczas rozmowy machnąłem ręką i strąciłem pendrivea, który był podłączony pod radio. Schylam się, aby sięgnąć...

-Uw...!

Łup! Czuję jak auto się zabujało. Uderzyłem się w kierownice. Spanikowany prostuję się i co widzę? Citroen na mojej masce. Zszokowany patrzę na sytuację przede mną, po chwili na kolegę i znów na przód. Ja pojechałem czy kierowca z przodu się cofnął?

Nikt z tamtego samochodu nie wysiada... No więc awaryjne i ja idę. Pukam w szybę, pan totalnie zaskoczony otwiera:

P-Słucham?
J-No jak słucham?
P-Co pan robi na środku ronda?

Jestem kompletnie zdezorientowany. Nie poczuł? Może to faktycznie ja w niego wjechałem? Ale nie zauważyłby?

J-Chyba mieliśmy właśnie stłuczkę...
P-CO!?
J-Pana tył siedzi na mojej masce...

Ja cały czas w szoku. Przecież to był ułamek sekundy.

P-Jak to się stało!?!?
J-Nie wiem... - nic mądrzejszego do głowy mi nie przyszło.
P-Jak to pan nie wie!?

Nie, niemożliwe żeby nie poczuł! Szarpnęło dość mocno.

P-No co pan zrobił!? To auto żony!
J-No przykro mi bardzo, ale nie jestem pewien czy to ja w pana wjechałem...
P-Oczywiście, że pan! Ze mnie taki głąb nie jest!
J-A jednak pan nie poczuł...
P-Nosz kurrr...! No samochód żony! Łep ci urwę!

Przed śmiercią pod gilotyną uratowała mnie jakaś kobieta z auta obok, która potwierdziła, że to jednak pan pojechał do tyłu...
Najpierw się bronił, że to jakaś moja koleżanka i stoi po mojej stronie. Ostatecznie skapitulował. "Dogadaliśmy się" ponieważ zniszczenia nie były duże.
Wróciłem do samochodu. Dobra, to było dziwne...


Cała sytuacja była na tyle absurdalna, że cały czas zastanawiam się, co się właściwie stało?

rondo

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 260 (418)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…