Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#39458

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Idioci. Wszędzie. Historia sprzed paru godzin, jeszcze mną trzęsie.

Nie jestem dobrym kierowcą. Nie boję się tego mówić głośno. Prawo jazdy zdałam trzy lata temu, ale przez ponad dwa lata jeździłam sporadycznie. Dopiero od jakiegoś czasu jeżdżę częściej, a dopiero jakieś dwa miesiące temu zaczęłam czuć się na tyle pewnie, że wsiadam w samochód bez obecności taty.
W związku z brakiem doświadczenia staram się jeździć najbezpieczniej jak umiem.

Po przydługim wstępie czas na historię właściwą.
Jechałam na zakupy do pobliskiego miasteczka. Na prostej drodze między wioskami napotkałam na swojej drodze busa. Ot, zwykły busik, jakich wiele.
Biorąc pod uwagę fakt, że nawet na prostej drodze rozpędzam się do maksymalnie 70 km/h byłam pewna, że busa nie dogonię - jechał jakieś trzysta metrów przede mną. Jednak bus zaczął zwalniać. Dogoniłam go, utrzymując bezpieczną odległość, jednak kierowca jechał coraz wolniej. W końcu zaczął jechać z prędkością około 30 km na godzinę (mniej więcej tyle pokazywał licznik mojego samochodu, kiedy jechałam za nim).
Z bólem serca postanowiłam go wyprzedzić (nienawidzę tego manewru). Prosta droga, zero zakrętów, nic z naprzeciwka nie jedzie, no to kierunkowskaz i wio. Jednak nie ma tak łatwo.
Kiedy zrównałam się z busem, kierowca przyspieszył, nie dając się wyprzedzić. Zrezygnowałam, zaczęłam zwalniać, żeby wjechać znowu za niego - kierowca zaczął również zwalniać. Nie dawał się ani wyprzedzić, ani wrócić za niego.
Dopiero kiedy całkowicie zatrzymałam samochód, kierowca busa przez okno pokazał mi środkowy palec i odjechał.
Zjechałam na pobocze, żeby się uspokoić, bo nie byłam w stanie jechać z nerwów, tak się trzęsłam. Przysięgam, że jakbym w tamtym momencie dopadła tego kierowcę, to zaaplikowałabym mu kierownicę tak, że potrzebowałby pomocy proktologa.

Najgorsze jest to, że nic nie mogę zrobić: bus nie miał na sobie logo żadnej firmy, a ja w nerwach nie wpadłam na to, żeby spisać numery tablic.

Skomentuj (100) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 717 (871)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…