Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#42925

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Z cyklu "nie oceniaj książki po okładce".

Na przystanku pod wiatą siedzi sobie [I]mprezowicz. Facet koło 25-30 lat, ubrany w miarę normalnie, wyraźnie nietrzeźwy lecz nie awanturujący się, ot - widać, że nocka "pracowita" była i impreza trwała do białego rana.
Na drugim końcu ławeczki siada bardzo elegancki, starszy [P]an, na oko może 60-70 lat. Garnitur, jesionka, aktóweczka. [P] wyciąga elegancką papierośnicę i zapala papieroska. Wywiązuje się dialog:

- Przepraszam pana... - zagaił nieśmiało, choć nieco bełkotliwie [I].
[P] nie raczył zareagować.
- Przepraszam... - [I] nie daje za wygraną.
[P] wciąż nie raczy nawet spojrzeć.
- Najmocniej przepraszam... - podjął kolejną próbę kontaktu [I].
- Czego?!!! - ryknął [P] jak rozwścieczony lew.
- Na przystanku nie wolno palić... - oznajmił [I]
- Ty menelu! Ty gówniarzu! Ja mam synów starszych od ciebie! Paszoł won, gnoju! - wydarł się [P]an.
- Ja też panu życzę miłego dnia. - uciął [I] potok jakże pasujących do sytuacji i trafnych argumentów, po czym wsiadł w tramwaj, który właśnie podjechał.

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 943 (1019)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…