Kolega pracował jako sprzedawca w salonie samochodowym. Miał umowę o pracę.
Żenić mu się zachciało. Poinformował o tym kierownika - ustawowo przysługują 2 dni wolnego z tytułu ślubu, jeden z nich chciał wykorzystać w sobotę, w którą miało nastąpić przypieczętowanie zmiany stanu cywilnego...
- A na którą ty ten ślub masz? - spytał kierownik
- Na 15. - odparł kolega.
- No, to nie ma problemu. Do 13 możesz popracować - odparł kierownik.
Kolega odmówił, czym śmiertelnie kierownika obraził.
Żenić mu się zachciało. Poinformował o tym kierownika - ustawowo przysługują 2 dni wolnego z tytułu ślubu, jeden z nich chciał wykorzystać w sobotę, w którą miało nastąpić przypieczętowanie zmiany stanu cywilnego...
- A na którą ty ten ślub masz? - spytał kierownik
- Na 15. - odparł kolega.
- No, to nie ma problemu. Do 13 możesz popracować - odparł kierownik.
Kolega odmówił, czym śmiertelnie kierownika obraził.
Ocena:
779
(827)
Komentarze