Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#52366

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Zasłyszane.
Był sobie facet. Miał psa. Pies wziął i umarł. Ze starości, w domu.
Facet poszedł więc ten przykry fakt zgłosić do urzędu miasta, by nie płacić dłużej podatku od czworonoga.
- Ale to pan nam musi dostarczyć dowód zgonu psa - oznajmiła pani urzędniczka.
- Znaczy co, mam ciało do was przynieść? - spytał facet.
- Nie nie, musi pan ciało zanieść do odpowiedniego zakładu utylizacji, oni wystawią zaświadczenie i z tym zaświadczeniem do nas...
- Dobrze, więc gdzie jest taki zakład?
- Nie wiem.
- A gdzie się mogę dowiedzieć?
- Nie wiem.

Nikt w urzędzie nie wiedział.

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 678 (748)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…