Wczoraj w pobliskiej aptece kupiłem pewien kosmetyk (drogi), przeceniony o 15%. Jeszcze w aptece profilaktycznie sprawdziłem datę ważności. Wszystko wydawało się być w porządku.
Ale gdyby było nie miałbym o czym pisać, prawda?
Dzisiaj przypadkiem oderwałem nalepkę z ceną. Co zakrywała? Napis brzmiący:
"Próbka testowa, nie przeznaczona do sprzedaży"
Mam w związku z tym pytanie: Czy to jest w ogóle legalne?
Ale gdyby było nie miałbym o czym pisać, prawda?
Dzisiaj przypadkiem oderwałem nalepkę z ceną. Co zakrywała? Napis brzmiący:
"Próbka testowa, nie przeznaczona do sprzedaży"
Mam w związku z tym pytanie: Czy to jest w ogóle legalne?
Ocena:
651
(705)
Komentarze