Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#58741

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O programach typu interwencja czy jakaśtam uwaga, które opisują trudne losy ludzi, różne tragedie i niesprawiedliwości.

1. Kiedyś w jednym z takich programów przedstawiony został los rodziny, która mieszkała niedaleko mnie. Bardzo biedna, wielodzietna rodzina, od gminy nic nie dostają, z czego się utrzymać, nic nic nie mają, nawet na chleb. Bieda taka, że trzeba podłogę i płot rąbać, żeby było w czym w piecu napalić. Na dowód tego widać płot z co dziesiątą sztachetą.

Z tym, że kamera ustawiona jest tak, że pokazuje dom na tle błękitnego nieba, przez co widzowie z całej Polski nie widzą, że z drugiej strony domu jest las i nie trzeba aż podłogi i płotu rąbać, a wystarczy w tym lesie chociażby gałęzi nazbierać. Czy i ile gmina pieniędzy im dawała nie wiem, wiem jednak, że choć nie stać ich na chleb, to na wódeczkę i trunki wszelakie - owszem.

Wzruszeni widzowie przekazali dary i pieniądze biednej rodzinie, co w sumie jest dobre (te dary), bo dzieci faktycznie temu wszystkiemu niewinne, więc niech przynajmniej mają jakieś nowe ciuchy. Obawiam się jednak, że pieniądze na chleb nie poszły.

2. Kolejna biedna rodzina. Samotna matka z dwójką dzieci. Dzieci dostają jedynki, bo nie noszą podręczników, a nie noszą podręczników, bo ich na nie nie stać.
Oglądając program widzę jednak, że mamę i starszą córkę stać na kosmetyki i tipsy, ale mniejsza z tym.

Ekipa razem z matką jadą do szkoły, wpadają do gabinetu dyrektorki z oburzeniem, czemu szkoła nic nie robi? Czemu nauczyciele stawiają jedynki? Co to ma znaczyć? Dyrekcja zdezorientowana wyrzuca ekipę, ale później jednak prosi na rozmowę. Otóż nikt w szkole nie wiedział o problemach finansowych rodziny, a przecież są programy dla ubogich, dostaliby darmowe podręczniki, dlaczego matka się nie starała?
I matka tłumaczy, dlaczego się nie starała o darmowe podręczniki: BO SIĘ WSTYDZIŁA.

A dyrektor i nauczyciele mają się domyślać, kto ma ciężką sytuację finansową....

Szkoda, że się wstydziła porozmawiać w cztery oczy z dyrektorką lub wychowawcą o tym problemie. Na szczęście przed ekipą telewizyjną i milionem widzów już się nie wstydziła :)

programy_tv

Skomentuj (45) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1074 (1112)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…