Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#59357

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Ostatniego dnia marca okradziono mieszkanie, w który wynajmuję pokój. Straty może nieliczne, ale jednak były i to dotkliwe. Mnie skradziono laptop. Tego dnia byłam poza domem - wyjazd służbowy, miało mnie nie być jeszcze kilka dni. No ale skoro taka sytuacja, to wracam czym prędzej, stwierdzam straty i niezły bałagan w pokoju. Dzwonimy ponownie po policję, która była już wcześniejszego wieczora u współlokatora, aby uzupełnić informacje o skradzionych rzeczach.

Policjanci nakazali by kradzież laptopa zgłosić jeszcze osobiście na komendzie, choć od razu uprzedzali, że sprzętu pewnie już nie zobaczę bo zapewne sprzedany na giełdzie. Niestety praca nie poczeka i trzeba wracać na przerwaną delegację, więc zeznania złożyłam dopiero po powrocie: 3 kwietnia.

14 kwietnia znajduję awizo więc udaję się na pocztę gdzie odbieram list z komendy: W związku z niewykryciem sprawcy i brakiem dowodów śledztwo zostaje zamknięte, a sprawę wpisuje się do rejestru przestępstw.
Co jest najlepsze? Na piśmie widniała data: 4 kwietnia! Stempel nadania na kopercie natomiast to 10 kwietnia.
Tak więc: po złożeniu przeze mnie zeznań policja jeszcze przez całe 24 godziny "starała się" znaleźć sprawcę, po czym stwierdzili, że się poddają! Dla przyzwoitości odczekali jeszcze tydzień zanim nadali (przygotowane już) pismo na poczcie!

Rzeczywiście przestępcy nie powinni czuć się bezkarni w tym kraju, bo przecież prędzej czy później i tak ich dopadnie ręka sprawiedliwości! Oczywiście pod warunkiem, że zdąży w 24 godziny.

policja

Skomentuj (30) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 815 (895)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…