Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#59593

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Dzisiejszy poranek. Jeszcze się nie otrząsnęłam ze zdumienia. Telefon dzwoni, numeru nie znam, ale odbieram, bo czasami dzwonią osoby szukające korepetycji/tłumaczeń.

Dzwoniący: - Dzień dobry, Pani tłumaczy na język szwedzki? Dostałem Pani numer od X (dawna uczennica)

Ja: - Dzień dobry, co miałby Pan do przetłumaczenia?

D: - Chodzi o teksty na stronie internetowej, nic specjalistycznego.

J: - Dużo tych tekstów? Proszę podać ilość, to będziemy mogli ustalić stawkę.

D: - Stawkę? - wyraźne zdumienie - ja mogę Pani referencje wystawić albo umieścić adnotację na stronie. X wsponimała, że z Pani prawdziwa pasjonatka językowa, niewątpliwie tłumaczenie moich tekstów do dobra okazja, aby swojej pasji dać upust.

J: - Przykro mi, ale praca za darmo w grę nie wchodzi, a okazji żeby dać upust swoim pasjom mam dosyć.

D: - No, ale przecież nie odeśle Pani z kwitkiem znajomego dawnej uczennicy?

J: - Przykro mi, ale za darmo tłumaczyć nie będę.

D: - No tak, dla Pani liczą się jedynie pieniądze, X wspominała, że zawsze była Pani chciwa.... - i dalej coś w tym stylu.

Rozłączyłam się. Telefon dzwonił potem jeszcze kilka razy.

Pasja językowa telefon

Skomentuj (42) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 972 (1012)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…