Inna historia o wnoszeniu sprzętów do mieszkania.
Firma, u której zamawiałam meble, nie oferuje usługi wnoszenia. Można ją domówić - cennik był szczegółowy - brał po uwagę również windę, bądź jej brak.
Właściciel powiedział, że kiedyś nie mieli cennika. Pracownicy nie mieli obowiązku wnosić sprzętu, jednak zawsze jakoś dogadali się z klientem i dostawali "co łaska". System ten działał dobrze, aż do czasu jednego klienta - winda się popsuła i pracownicy wnieśli mu całkiem sporo mebli, bo cały wyposażenie salonu + kanapa i fotele, aż na siódme pięto. Pracownicy dostali "co łaska" po 5 złotych na głowę.
Po tym incydencie, wprowadzono cennik.
Firma, u której zamawiałam meble, nie oferuje usługi wnoszenia. Można ją domówić - cennik był szczegółowy - brał po uwagę również windę, bądź jej brak.
Właściciel powiedział, że kiedyś nie mieli cennika. Pracownicy nie mieli obowiązku wnosić sprzętu, jednak zawsze jakoś dogadali się z klientem i dostawali "co łaska". System ten działał dobrze, aż do czasu jednego klienta - winda się popsuła i pracownicy wnieśli mu całkiem sporo mebli, bo cały wyposażenie salonu + kanapa i fotele, aż na siódme pięto. Pracownicy dostali "co łaska" po 5 złotych na głowę.
Po tym incydencie, wprowadzono cennik.
Meble
Ocena:
584
(660)
Komentarze