Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#60549

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia sprzed paru dni, dotyczyć będzie męskości w XXI wieku.

Wyszedłem do sklepu po zakupy, i jeszcze przed sklepem przystanąłem na papierosa (ot, zgubny nałóg). Nie zdążyłem nawet połowy wypalić, kiedy ze sklepu wyleciała jak burza ONA. Całkiem sympatycznie wyglądająca [D]ziewczyna, ale gęste łzy pokazały że coś jest grubo nie tak. Zaraz za nią pojawił się [P]iekielny, taki wypłosz w rurkach i włosach użelowanych chyba smarem technicznym i wywiązał się mniej więcej taki oto dialog:

[D]: I ty masz jeszcze czelność mówić że to moja wina??
[P]: No a czyja niby?
[D]: Zdradziłeś mnie i to moja wina??
[P]: Jakbyś robiła co chcę nie byłoby problemu. Zresztą jestem facetem i mogę robić co chcę!

Tutaj dziewczyna tylko uniosła rękę i wyprowadziła przepiękny prawy sierpowy, po którym chłopaczek padł na ziemię i zaczął... płakać. Taki męski.

Cóż było robić, solidarność płci robi swoje i też leżałem w tej chwili na ziemi. Tyle że ze śmiechu ;) Także dziewczynie gratuluję z całego serca i życzę na przyszłość lepszego faceta :)

Niech żyją "menszczyźni"!

Skomentuj (77) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 916 (1032)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…