Sytuacja ta miała miejsce kilka lat temu.
Zmuszony byłem polecieć do Polski odebrać sporą ilość dokumentów (sytuacja na inną historie).
Po wylądowaniu na lotnisku we Wrocławiu dość późną porą, wraz z trzema innymi pasażerami, postanowiliśmy wziąć taksówkę na dworzec główny.
Podeszliśmy to starszego pana taksówkarza zaraz przy lotnisku.
My [M] Pan taksówkarz [P]
M: Dobry wieczór, my wszyscy na dworzec główny. Ile taka przyjemność?
P: Po 10 euro od każdego i pojadę.
Tutaj nas zatkało, wychodzi około 160 zł za chwilę jazdy.
Odmówiliśmy i jak się okazało było to dobre posunięcie.
Inny pasażer, widząc całe zajście dał nam wizytówkę znajomego taksówkarza.
Cała podróż kosztowała nas 20 zł z bardzo miłym kierowcą.
Chytry dwa razy traci.
Polecam gorąco taksówki z tygrysem w nazwie.
Zmuszony byłem polecieć do Polski odebrać sporą ilość dokumentów (sytuacja na inną historie).
Po wylądowaniu na lotnisku we Wrocławiu dość późną porą, wraz z trzema innymi pasażerami, postanowiliśmy wziąć taksówkę na dworzec główny.
Podeszliśmy to starszego pana taksówkarza zaraz przy lotnisku.
My [M] Pan taksówkarz [P]
M: Dobry wieczór, my wszyscy na dworzec główny. Ile taka przyjemność?
P: Po 10 euro od każdego i pojadę.
Tutaj nas zatkało, wychodzi około 160 zł za chwilę jazdy.
Odmówiliśmy i jak się okazało było to dobre posunięcie.
Inny pasażer, widząc całe zajście dał nam wizytówkę znajomego taksówkarza.
Cała podróż kosztowała nas 20 zł z bardzo miłym kierowcą.
Chytry dwa razy traci.
Polecam gorąco taksówki z tygrysem w nazwie.
Wrocław
Ocena:
389
(569)
Komentarze