Niedawno ktoś zadzwonił do mnie. Patrzę na numer, hmmm nie znam. Odbieram i zaczyna się rozmowa.
P - pani piekielna
P - Witam, mam dla pana firmy niesamowitą ofertę. Kursy dla pana pracowników!
J - Dzień dobry. Mam dla pani pytanie. Czy wie pani czym moja firma się zajmuje?
P - Ależ oczywiście, dlatego do pana dzwonię.
J - A wie chociaż pani w jakim mieście mam ową działalność?
P - Tak, dlatego zadzwoniłam (bla bla, wychwalanie kursów, ok. 3-4 minut).
J - Zatem musi pani wiedzieć, że mam dopiero 18 lat, póki co swojej firmy nie posiadam. Nie wiem skąd ma pani mój numer, ale nalegam, żeby więcej nikt do mnie z takimi durnotami nie dzwonił.
Rozłączyła się zanim skończyłem mówić...
P - pani piekielna
P - Witam, mam dla pana firmy niesamowitą ofertę. Kursy dla pana pracowników!
J - Dzień dobry. Mam dla pani pytanie. Czy wie pani czym moja firma się zajmuje?
P - Ależ oczywiście, dlatego do pana dzwonię.
J - A wie chociaż pani w jakim mieście mam ową działalność?
P - Tak, dlatego zadzwoniłam (bla bla, wychwalanie kursów, ok. 3-4 minut).
J - Zatem musi pani wiedzieć, że mam dopiero 18 lat, póki co swojej firmy nie posiadam. Nie wiem skąd ma pani mój numer, ale nalegam, żeby więcej nikt do mnie z takimi durnotami nie dzwonił.
Rozłączyła się zanim skończyłem mówić...
call_center
Ocena:
495
(547)
Komentarze