Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#63785

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Skoro na topie mamy strajk Porozumienia Zielonogórskiego i problemy pacjentów z dostaniem się do lekarza rodzinnego, ja dorzucę swoje trzy grosze.

Uważam, że system finansowania poradni lekarza rodzinnego jest idiotyczny. Nie wiem kto to wymyślił, ale należy mu się medal z diabełkiem za piekielność.

Jak wszyscy wiemy, lekarz rodzinny dostaje stawkę kapitacyjną, czyli 11 zł za każdego zapisanego pacjenta, nieważne czy ten korzysta z opieki, czy nie. Z tego musi opłacić badania pacjentów, koszta utrzymania poradni, kupić sprzęt, zatrudnić personel, a z tego co zostanie wypłaca sobie pensję.

Czyli mamy system, w którym, naturalna dla większości ludzi, chęć zarabiania dobrych pieniędzy staje w konflikcie z dobrym leczeniem pacjentów. No bo jeżeli lekarz przeszarżuje z badaniami, to poradnia będzie na minusie, a on sam nie będzie miał wynagrodzenia. Jeżeli zaś będzie oszczędzał na badaniach, to będzie bogatym człowiekiem.

Dlaczego nie da się tego rozwiązać w taki sposób, że za pacjentem idzie jedna pula na utrzymanie poradni i personelu, a druga wyłącznie na badania? Lekarz nie będzie oszczędzał na diagnostyce, bo nic na tym nie skorzysta. Jeżeli zaś będzie zlecał zbyt wiele badań, w sposób nieuzasadniony i przekroczy pulę, NFZ zawsze może zrobić kontrolę w dokumentacji.

Niestety nie wierzę, że Minister kiedykolwiek wprowadzi takie rozwiązanie, bo politycy nie lubią jak coś jest zbyt proste i przejrzyste.

słuzba_zdrowia

Skomentuj (73) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 397 (501)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…