Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#63915

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Elektrowstrząsy, wbrew złej sławie robionej przez kinematografię, są nadal stosowaną w świecie, bezpieczną i skuteczną metodą leczenia w psychiatrii.
W ich trakcie nie ma iskrzących się przewodów z prądem, pacjent nie broni się rozpaczliwie i nie jest przytrzymywany przez personel, który siłą wiąże o do krzesła czy łóżka. Nie ma napadów drgawkowych, twarzy wykrzywionej grymasem bólu.
Jest za to sala zabiegowa, sprzęt do znieczuleń, anestezjolog i reszta personelu. EW wykonuje się w znieczuleniu ogólnym i zwiotczeniu. Pacjent cały zabieg leży spokojnie na stole zabiegowym. O tym, że doszło do wywołanej prądem skoordynowanej depolaryzacji wszystkich komórek mózgowych świadczy jedynie zapis EEG.

Mimo dużej skuteczności, a często wręcz spektakularnych ozdrowień po EW, ich mała popularność w stosunku do leków wynika z kosztów (cena badań wstępnych i konsultacji kwalifikujących) oraz krótkotrwałości efektu. W praktyce stosuje się je tam, gdzie leki nie dają rady, czyli w ciężkich lekoopornych psychozach, lekoopornych depresjach, ostrej śmiertelnej katatonii itp., jako działanie przełamujące impas w leczeniu.

Duża część pacjentów, z racji ciężkiego stanu, jest kwalifikowana do EW bez zgody, po uzyskaniu zezwolenia z sądu rodzinnego. Ustawa regulująca tę kwestię zawiera między innymi zapis, że elektrowstrząsy można wykonać bez zgody pacjenta, za zgodą sądu, jeżeli bez podjęcia takiego leczenia pacjentowi może grozić dalsze pogorszenie stanu zdrowia. Zapis ten jest w zasadzie bezsensowny, bo bez skutecznego leczenia pogorszenie grozić może zawsze, dopóki człowiek żyje i nikt nie da gwarancji, że będzie inaczej.

Był sobie pewien pacjent z ciężką lekooporną psychozą. Pomimo różnych prób leczenia, efekty były mizerne. Z braku innej możliwości padła propozycja leczenia elektrowstrząsami. Oddział Psychiatrii wystąpił do sądu o wydanie zgody na EW. Zgodnie z procedurą, sędzia wyznaczył niezwiązanego z Oddziałem biegłego psychiatrę, który przyszedł zbadać pacjenta i zapoznać się z dokumentacją. Ku zaskoczeniu wszystkich biegły wydał opinię podważającą wskazania do wykonania EW.

Co wzbudziło jego wątpliwości? Napisał oczywiście, że pacjent jest w bardzo ciężkim stanie, ma psychozę lekooporną i wymaga elektrowstrząsów. Nie można ich natomiast wykonać bez zgody pacjenta, bo zgodnie ustawą musi być podejrzenie, że zaniechanie takiego leczenia spowoduje dalsze pogorszenie zdrowia, a stan pacjenta jest tak beznadziejny, że gorzej już być nie może.

Oddział Psychiatrii

Skomentuj (86) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 624 (712)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…