Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#64633

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Niektórzy cieszyli się z tego, że spadł w końcu śnieg, aż za bardzo.

Wracam do domu, mijają mnie uczniowie okolicznej zawodówki, którzy właśnie skończyli lekcje. Idę spokojnie i nagle czuje mocny ból z tyłu głowy, zachwiałam się. Przykładam w miejsce bólu rękę i czuję zimno oraz trochę śniegu. Odwracam się i widzę dwóch chłopaków, którzy biegną i aż nie mogą ze śmiechu.

Nie pisałabym o tym gdyby nie dwa fakty, mianowicie:
Śniegowa kula została rzucona z całej siły.
Druga sprawa to po powrocie do domu wyjęłam ją z kaptura kurtki w prawie nietkniętym stanie. Była bardzo mocno ubita, twarda prawie jak kamień.

Miejsce w które dostałam boli mnie do tej pory i mam tam ładnego guza.

Cieszę się, że nie dostała osoba, która ma jakieś problemy zdrowotne, bo mogłoby nie skończyć się to jedynie na guzie.

ulica

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 303 (473)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…