zarchiwizowany
Skomentuj
(16)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Dnia 23.12.2014r (tak to dzień przed Wigilią!) zawitał u mych drzwi kurier. Mamusia zdziwiona poszła odebrać i nagle wraca z przerażeniem w oczach. Wezwanie do sądu. I to przeciwko mnie. Zawsze grzecznej i przestrzegającej praw dziewczynie. Czytamy i okazuje się, że przydzielono mi prawnika, a data rozprawy to 07.01.2015. Wszyscy dosłownie wrąbani w ziemię, czytamy w czym rzecz. Otóż dnia 21.03 dostałam mandat za jazdę bez biletu.Dzień wcześniej skończyła mi się karta miejska. Ale, ale, ale! Na następny dzień mama poszła zapłacić. Więc w czym rzecz? Zarząd dróg miejskich przetrzymał kwotę. Zapomniał wpłacić ją do Zakładów Wielobranżowych. Poprostu nie przekazali pieniędzy firmie zatrudniającej "kanarów". 2 dni po Nowym Roku wpisaliśmy się do księgi zażaleń :)
Pewnie zastanawiające jest, czy wcześniej nie było żadnych ponagleń. Ale to już temat na następną treść :)
Pewnie zastanawiające jest, czy wcześniej nie było żadnych ponagleń. Ale to już temat na następną treść :)
uslugi
Ocena:
135
(237)
Komentarze