Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#64835

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia, którą chce wam opowiedzieć, do tej pory śmieszy mnie niesamowicie.

Parę dni temu naszła mnie ochota na zagranie sobie w bijatykę, która łamię wszelkie prawa logiki i anatomii człowieka, który po połamaniu kręgosłupa jest w stanie wstać i walczyć, czyli po prostu Mortal Kombat.

Sprawdziłam więc zasoby gotówki w portfelu i wyliczając odpowiednią sumę pomaszerowałam do sklepu.
Ucieszona z grą w ręku zmierzam do kasy by zapłacić.
Podaje pani siedzącej za kasą grę i wyciągam portfel.

- Nie sprzedam ci tej gry - stwierdziła kasjerka.
Stwierdzenie to zaszokowało mnie na tyle, że zdołałam się zapytać tylko dlaczego.
- Ta gra nie jest dla dziewczyn, poza tym jest od 18 lat.

Szok coraz głębszy ale nie chcąc się kłócić kulturalnie mówię, że osiemnaście skończone jest oraz delikatnie sugeruje, że to nie jej biznes w co chce grać.
Pani za kasą dalej się upiera, że to nie jest gra dla dziewczyn i twardo stoi przy tym, że nie sprzeda.
Odpowiadam jej, że idąc tym tokiem myślenia, większość gier obecnie wypuszczanych na rynek jest przeznaczonych dla płci męskiej, bo w zdecydowanej większości posiadają one oznaczenia takie jak przemoc, wulgaryzmy, czasem delikatna erotyka. Jednak jako iż żyjemy w wolnym kraju, gdzie każdy ma prawo decydować za siebie w tym wypadku w co chce grać, kasjerka nie powinna robić osobie kupującej problemów.

Pani jednak dalej idzie w zaparte, ja nie chcę odpuszczać, ludzie w kolejce się niecierpliwią.
Poprosiłam więc by wezwała kierownika, niechętnie ale zrobiła to.

Przyszedł kierownik zapytał o co ten cały spór, kazał sprzedać grę i dla świętego spokoju pokazać dowód.

Piekielnie w tej historii jest dla mnie to, że straciłam prawie godzinę na czynność, którą w normalnych okolicznościach zrobiła bym w pięć minut.
Zrozumiałabym odmowę kasjerki gdybym była dwunastoletnim dzieckiem bo gra mimo, że śmieszna to jednak dość brutalna, ale teoretycznie dorosłej osobie, która chce sprawić sobie małą przyjemność, która jest w stanie udowodnić swoją pełnoletność.

Cóż widocznie jako dziewczyna według tej pani absolutnie nie powinnam grać w gry, a najlepiej oglądać My Little Pony.

sklepy

Skomentuj (83) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 480 (744)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…