Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#65435

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Koleżanka z pracy, trudniąca się ściąganiem długów od klientów, miała interesującą historię. Za jej zgodą załączam :)

Klient X, był i jest wzorem postępowań, ogromny potentat na swoim rynku, wszystkie faktury płacone w terminie, a nawet i prędzej. Pod koniec roku zadzwoniłam do niego, aby przekazać życzenia bożenarodzeniowe oraz noworoczne, ot taka polityka firmy. Niestety nie zastałam go, wobec tego owe życzenia zostały przekazane jego sekretarce.

Po pewnym czasie ten sam klient dzwoni na Biuro Obsługi Klienta naszej firmy, podkreślając uparcie, że koniecznie musi ze mną rozmawiać. Dziewczyna z BOK-u pytała zatem jaki ma numer klienta, nazwę firmy, cokolwiek, by mogła go znaleźć w systemie. Klient orzekł, że on jest na tyle wielkim i potężnym klientem, że nie powinno ją to obchodzić, tylko powinna przetransferować zgodnie z prośbą.

Dziewczę z BOK-u, zważywszy, że klient stawał się coraz bardziej agresywny i nie chciał zdradzić interesu wykonanego telefonu, miała pewne obawy, by go przełączać. Klient zagroził zakończeniem umowy, skontaktował się ze sprzedawcą. Sprzedawca oraz kolejne osoby z BOK-u przekazały mi wszystko z przerażeniem. Toteż zaryzykowałam i kazałam przełączyć klienta do mnie.

- Dzień dobry, słyszałam, że chciał się Pan ze mną skontaktować. W czym mogę pomóc?

- Dzień dobry, bo mi ta moja sekretarka przekazała, że Pani dzwoniła z życzeniami. Chciałem Pani również życzyć Szczęśliwego Nowego Roku!

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 440 (572)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…