Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#65777

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Dziadek studiował medycynę, będzie już z pół wieku temu. Na jego kierunku był jeden kolega czarnoskóry, dość niecodzienny przypadek jak na tamte czasy. No i się student nie nauczył na jeden egzamin... Ale! Młody człowiek jest kreatywny, umie sobie z takimi drobnostkami radzić.

Profesor zadaje pytanie, ale kolega coś kręci, wzdycha, pomrukuje, no nie idzie mu zbytnio. W końcu mówi:

- Bo polski to taka trudna język być! Ja umieć angielski...
- Aaaa, to się świetnie składa, bo akurat angielski znam. So my question is...

Student zbity z tropu, mina mu trochę rzednie. Na szczęście, nie wszystko stracone.

- Ale ja ten angielski też mało. Francuski mocniej, studiowałem w Paryż.
- Pan też? To się dogadamy - odparł profesor radośnie.

I egzamin się odbywał po francusku. Niestety, stan wiedzy studenta w żadnym języku na zaliczenie nie wystarczył, więc profesor-poliglota kazał delikwentowi wrócić kiedy indziej. Dodał, że język egzaminu jest mu zupełnie obojętny :)

Uniwersytet

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 803 (851)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…