Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#66492

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Poszłam dziś na zakupy do pewnego dyskontu spożywczego. Zapakowany wózek pchałam powoli w stronę kasy przed którą ustawiła się spora kolejka. Pani kasjerka widząc pokaźny ogonek zadzwoniła po koleżankę. Ja, widząc to, udałam się pod wywołaną kasę i zajęłam się wypakowywaniem zakupów. Nagle za moimi plecami pojawił się Pan emeryt i krzyczy:

- Proszę mnie przepuścić, jestem starszy należy mi się pierwszeństwo.
Odwracam się, pokazuję mojej pokaźnej wielkości brzuch ciążowy i odpowiadam z uśmiechem:
- Jak widać ja też jestem uprzywilejowana.
Na to Pan się zrobił czerwony i począł syczeć przez zęby:
- Ciąża to nie choroba, przepuść mnie.
Smarkulą już nie jestem od dawna, nie pozwolę się traktować lekceważąco, wiec odpowiedziałam:
- Starość też nie.
Pan się zapowietrzył, ale już nie odezwał :)

Nie wymagam specjalnego traktowania z tego powodu, że jestem w ciąży.
W autobusie gdy jest tłok stoję, nie pcham się bez kolejki, ogólnie ze swojego stanu nie robię wielkiego halo. Jednak w tej sytuacji facet wyprowadził mnie z równowagi.

sklepy

Skomentuj (35) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 701 (785)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…