Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#67035

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Po dzisiejszym incydencie jestem w stanie stwierdzić z pełną stanowczością - niektórzy się z ch*jami na łby pozamieniali. Chociaż w przypadku antybohaterki tej historii byłoby to trochę trudne.

Krótka piłka - skrzyżowanie typu T: główna droga i dojazdówka do niej z pobliskiego osiedla, przy których mieści się stacja paliw. Jadę rowerem główną drogą, po swojej prawej mam rzeczony zjazd, do którego się zbliżam.

Jak dotąd fajnie, szkoda tylko, że kiedy zacząłem już go mijać, to pewna - najwyraźniej światła inaczej - kobieta w cinquecento stwierdziła, że ona jest ponad coś tak prozaicznego, jak przepisy i zdrowy rozsądek, więc... mnie wyprzedzi i natychmiast przetnie moją drogę skręcając w prawo. Gdyby nie to, że nie jechałem za szybko i miałem dobre hamulce, pewnie bym zaliczył przyspieszony kurs swobodnego lotu i spadania. Teraz najlepsze - zaoszczędziła tych cennych kilka sekund... tylko po to, żeby wjechać na wspomnianą stację paliw. Normalnie interes życia zrobiła.

Widząc to, podjechałem i spytałem wprost, co to przed chwilą miało być - występ do programu "największy idiota tygodnia", czy może program lojalnościowy "bij rekordy - zbieraj punkty - wygrywaj nagrody"?

Cóż - chyba nigdy się tego nie dowiem. Za to dowiedziałem się całej masy innych bezsensownych rzeczy, począwszy od profesjonalnego udawania Greka przez "przecież to ja miałam pierwszeństwo" kończąc na "taki gówniarz, jak ty nie będzie mi mówił, co mogę” - potem już nie miała nic do powiedzenia.

drogowi terroryści

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 138 (214)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…