Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#67359

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Dwie autobusowe historie o kulturze:

1. Jedzie ze mną kilku łebków gimnazjalnych, widać że wakacje. Z ich rozmowy wnioskuję że młodzież innych słów niż na k., ch., j. i p., niewiele zna. Przy którymś przystanku zauważają kolegę i postanawiają go pozdrowić wystawionym środkowym palcem. Niestety, chłopak jest zbyt zajęty rozmową przez komórkę i starań kolegów nie dostrzega. "No co za c..j j...ny, nie odmachał nam! Zero kultury!" Na co kolejny odpowiada "Bo kulturę wynosi się z domu, on to pewnie w jakiejś patologii mieszka i pojęcia nie ma co to jest dobre wychowanie". Po czym młodzież wróciła do przerwanej rozmowy.

2. Jedzie ze mną kibic znanej lubelskiej drużyny piłkarskiej i rozmawia przez telefon. Nagle między rozmówcami dochodzi do jakiejś gwałtowniejszej dyskusji na temat sprzątania wspólnego mieszkania. "Wiesz co, zadzwonię do ciebie później. Ja jestem w miejscu publicznym, w autobusie i nie będę tutaj na ciebie klął. Cześć". Kolega najprawdopodobniej nie zrozumiał przekazu i po minucie dzwoni ponownie. "Słuchaj, ja tu jestem w miejscu publicznym, wśród kulturalnych ludzi jestem. Jak chcesz usłyszeć co ja poważnie o tobie myślę to musisz poczekać aż wysiądę z autobusu i oddzwonię, bo nie będę tu dzieciom bluzgał!". Kolega ponownie nie zrozumiał przekazu i dzwoni po minucie. "Słuchaj, ty mnie sam prowokujesz bym kazał ci s.....alać, a tu dzieci są!! Trzeba im dobry przykład dawać! A ty ze mnie jakiegoś chama i buraka chcesz robić! Wyjdę z autobusu za jakieś 20 minut to wtedy ci powiem co ja o tobie myślę i o twoim syfie. I jak zadzwonisz jeszcze raz to ci przywalę jak wrócę!"

autobus miejski

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 768 (834)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…