Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#67565

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Wyżalę się, a co.

Od dłuższego czasu wpienia mnie jedna rzecz. Te słynne "silne i niezależne kobiety", które podobno mają po dziesięć kotów, dziurawią nakrętki od słoików i uciekają z domu na widok pająka. Oczywiście rzeczone kobiety usychają z tęsknoty za silnym mężczyzną, ale żaden nie jest na tyle głupi, żeby się z taką związać.

"Posłuchaj pan, panie Orła Cień!"

Miałam faceta, który mnie bił. Odeszłam z jedną torbą i dzieckiem na ręku, mając w perspektywie tylko pokój w ośrodku. Dziewięć miesięcy na pomocy OPS-u to pikuś.

Sama zarabiam teraz na dom. Sama wychowuję dziecko. Sama ogarniam wszystkie prace domowe. Mam piec, ale siekiery się też nie boję. Umiem pomalować ścianę i sufit, wbić gwóźdź. Dam radę zwalić węgiel do komórki. Poza tym zajmuję się ogródkiem, robię przetwory i nawlekam koraliki.
Umiem odkręcić słoik i nie boję się pająków.

Tak, jestem silną i niezależną kobietą.

Pozdrawiam Cię, prawdziwy mężczyzno.

PS: Nie mam kota. Ale dokarmiam bezdomne ;-)

Skomentuj (35) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 95 (367)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…