Sklep z artykułami dla dzieciaków. Ja na ochronie.
Chodzi sobie matka z chłopaczkiem lat ok 5. Młody ciągle coś komentuje i chyba robi zamówienie na urodzinowe prezenty. A to z Frozenki coś by chciał, a to z Violetty, a to z Poniaków pluszaka. No spoko.
I za mną słyszę komentarz jakichś babć, że gender, że pedalstwo rośnie, że jak tak można pozwalać itd. Mamuśka jak gdyby nigdy nic podeszła do nich, niby oglądając towar. I tylko słyszę takie głośne plaśnięcie. Spoliczkowała babsko z tekstem, że może sobie gendery w odwłok wsadzić, bo jej syn przynajmniej chce coś taniego i normalnego, a nie telefony czy tablety :D
Musiałem oczywiście wszystkie ze sklepu wyprosić, ale mamuśce po cichu pogratulowałem :D
Chodzi sobie matka z chłopaczkiem lat ok 5. Młody ciągle coś komentuje i chyba robi zamówienie na urodzinowe prezenty. A to z Frozenki coś by chciał, a to z Violetty, a to z Poniaków pluszaka. No spoko.
I za mną słyszę komentarz jakichś babć, że gender, że pedalstwo rośnie, że jak tak można pozwalać itd. Mamuśka jak gdyby nigdy nic podeszła do nich, niby oglądając towar. I tylko słyszę takie głośne plaśnięcie. Spoliczkowała babsko z tekstem, że może sobie gendery w odwłok wsadzić, bo jej syn przynajmniej chce coś taniego i normalnego, a nie telefony czy tablety :D
Musiałem oczywiście wszystkie ze sklepu wyprosić, ale mamuśce po cichu pogratulowałem :D
klienci
Ocena:
324
(574)
Komentarze