Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#67895

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Czytając historię http://piekielni.pl/67878 pomyślałam, że popełnię komentarz, ale byłby za długi.

Dzieci próbują wymusić taką albo owaką zabawkę rykiem/kopaniem/rzucaniem się po posadzce w sklepie a rodzice zazwyczaj ulegają a w taki sposób powstaje błędne koło. A bicie ojca przez dwulatka to w ogóle jakaś paranoja.

Pewnie mnie zlinczujecie i zminusujecie, ale byłam wychowywana twardą ręką - mój tato jest dobry, ale do czasu. W moim domu nie było miejsca na ryki/krzyki/wymuszenia. Zasłużyłam to dostałam czego chciałam/nie zasłużyłam - mogłam sobie pomarzyć. Dostałam pasem po pupsku dosłownie DWA razy w życiu i to w pełni zasłużenie.
Jestem wdzięczna za takie wychowanie, bo mam szacunek do ojca jak do nikogo innego. Nauczył mnie, że nie da się wymusić niczego bekiem/fikaniem odnóżami tylnymi. I dzięki takiemu wychowaniu rozmawiamy jak przyjaciele.

Skomentuj (74) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 357 (725)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…