Pewna pani prowadzi własną działalność. Ma spory sklepik. Tak się złożyło że urząd skarbowy rozpoczął u niej kontrolę.
Wiecie czego się urzędasy przyczepili?
Że właścicielka robi wpłaty do banku wyższe niż ma utargi.
Nieważne, że wpłaty są co 2-3 dni, czyli normalne że skumulowane. Wg nich w danym dniu nie wolno wpłacać więcej niż się utargowało.
Oni to chyba w innej rzeczywistości żyją...
Wiecie czego się urzędasy przyczepili?
Że właścicielka robi wpłaty do banku wyższe niż ma utargi.
Nieważne, że wpłaty są co 2-3 dni, czyli normalne że skumulowane. Wg nich w danym dniu nie wolno wpłacać więcej niż się utargowało.
Oni to chyba w innej rzeczywistości żyją...
logika urzędnika
Ocena:
466
(492)
Komentarze