Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#68939

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Znajomemu stuknęli samochód. Błotnik, lampa i zderzak do wymiany. Cały problem w tym, że auto w leasingu.

Auto stuknięto jakieś 20 dni przed terminem przeglądu. Znajomy naiwnie myślał, że załatwi naprawę przed wyznaczoną datą i jakoś tak początkowo się nie denerwował.

Niestety po 2 tygodniach odebrał z warsztatu telefon, że ubezpieczyciel nie dogadał się z leasingiem i bank nie wysłał jednego jedynego pisma, które miał wysłać, w związku z czym pan od 9 dni czeka (warsztat znaczy się) aż sprawa się wyjaśni. Znajomy zadzwonił na infolinię leasingu, sprawę wyłuszczył, dowiedział się że jest nadaktywny, bo to albo warsztat albo ubezpieczyciel powinni sygnalizować brak jednego jedynego dokumentu, który bank powinien wysłać i czternastego dnia sprawa została załatwiona. Pan we warsztacie zamówił części dnia 15-ego. Miały być 18-ego, przyszły 19-ego o czym znajomy został poinformowany dnia 20-ego o jedenastej, czyli wtedy kiedy kończył mu się przegląd. Pan we warsztacie ma dużo roboty, więc zaprasza kolegę na dzień 23. Przy czym kolega nie może zmienić warsztatu, bo tylko ten w naszym województwie jest autoryzowany przez leasing.

Koledze właściwie ryba, bo ma auto zastępcze, tylko mu się nie podoba, że będzie musiał jechać 85 km do miasta wojewódzkiego trzepniętym autem bez przeglądu.

Dzwoni wiec do leasingu wyłuszczyć sprawę i tu dochodzi do Rozmowy Roku.

Konsultant leasingu: No ale jak to Pan nie dostanie przeglądu?
Kolega: Auto jest uszkodzone.
KL: Ale pan mówił, że jeździ i lampa się świeci.
K: Świeci ale w dół, zderzak i błotnik odstaje. Poza tym auto jeździ.
KL: To nie widzę powodu, żeby Pan nie dostał przeglądu. Był Pan pytać w stacji kontroli pojazdów?
K: Nie byłem, bo nie będę robił z siebie idioty. Nie można dostać przeglądu na uszkodzone auto!
KL: Pan jest osobą niekompetentną, żeby to stwierdzić. Proszę jechać do okręgowej stacji kontroli pojazdów. Jako leasingobiorca ma pan obowiązek przeprowadzania przeglądów okresowych w samochodzie!
K: Ale...
KL: Jako leasingobiorca ma pan obowiązek przeprowadzania przeglądów okresowych w samochodzie!

Kolega machnął ręką i zadzwonił do warsztatu autoryzowanego przez leasing, czy robią przeglądy okresowe. Robią. A czy auto może u nich przestać od wtorku do piątku kiedy będzie remontowane? Może.
Na miejscu przytoczył rozmowę z konsultantem wielce kompetentnej osobie pracującej we warsztacie i usłyszał to co wiedział: na machnięte auto nie można dostać przeglądu. Nawet jeśli się je podklei taśmą i obieca, że wyremontuje.

Infolinia leasingu.

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 218 (272)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…