U mnie na osiedlu jest budka dla bezdomnych kotów. Koty są regularnie dokarmiane i dotąd ich domek nikomu nie przeszkadzał. Dziś, idąc po zakupy, widziałam jak jakaś starsza pani sprzątała budkę - ktoś kopnął kocie miski, rozsypując jedzenie, a miejsce, gdzie stoi budka potraktował, jak wysypisko śmieci - było mnóstwo papierów, filtrów po fajkach i potłuczonego szkła.
Dobrze, że nie zniszczyli samej budki.
Dobrze, że nie zniszczyli samej budki.
Kocia budka
Ocena:
290
(372)
Komentarze