zarchiwizowany
Skomentuj
(17)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Dziś rano. Jestem na spacerze i przechodzę obok Netto. Do drzwi dobija się gość mocno wczorajszy, klnąc na obsługę bo już jest po 8.00 a dalej zamknięte. Podchodzę i proszę by się uspokoił bo dzisiaj zamknięte ze względu na święta i za zakłócanie spokoju może jeszcze wylądować na dołku.
- święta? Jakie ku.wa święta! Wigilia była wczoraj!! Ja chcę do sklepu!
Nie jestem pewien ale wyglądało że raczej chleba to mu nie brakło a wiedzy jakie święta i kiedy się obchodzi to też mu nikt nie przekazał. W piątek to ON chce do sklepu bo ma pilną potrzebę a święta to Wigilia, Pasterka i mocno zakrapiane spotkanie rodzinne.
Dał się przekonać, poszedł w kierunku Żabki.
- święta? Jakie ku.wa święta! Wigilia była wczoraj!! Ja chcę do sklepu!
Nie jestem pewien ale wyglądało że raczej chleba to mu nie brakło a wiedzy jakie święta i kiedy się obchodzi to też mu nikt nie przekazał. W piątek to ON chce do sklepu bo ma pilną potrzebę a święta to Wigilia, Pasterka i mocno zakrapiane spotkanie rodzinne.
Dał się przekonać, poszedł w kierunku Żabki.
Ocena:
94
(166)
Komentarze