Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#72381

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wyobraźcie sobie, że macie zakład produkcyjny. Macie kierownika produkcji oraz kilku pracowników. Jeden z nich zajmuje się tworzeniem nowego produktu. Opracowuje go graficznie i rozpoczyna proces produkcji. Kiedy potrzebuje materiały, idzie do kierownika i mówi z wyprzedzeniem co trzeba. Kiedy dostaje termin, wykonuje prace w terminie. Nawet jeśli miał dzień postoju, bo kierownik zapomniał tydzień temu zamówić materiałów. Nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz. Ale wasz nowy pracownik wypracował sobie plan i pomimo obsuw ze strony kierownika stara się wykonać pracę na czas.

Termin: Piątek

Poniedziałek: Kierownik twierdzi, że pracownik się leni. Pomimo tego, że ilość wyprodukowanych materiałów jawnie temu zaprzecza, zwalniasz pracownika, co doprowadza do dalszych opóźnień wprowadzenia finalnego produktu. Zapewne około miesiąca. Co ciekawe, pracownik zaproponował, żeby pracować do końca tygodnia, bo inaczej będą duże opóźnienia, ale nie słuchasz go, bo przecież kierownik ma rację. Informacja ze strony kierownika jest co najmniej półprawdą, ale obcinasz pracownikowi wypłatę do 40%. A co? Na śmieciówce jest, to możesz.

I teraz informacja klucz: kierownik to twoja córka.

A ja za dobrą robotę zostałam wywalona i nie będę miała za co żyć, bo pannica od początku miała na mnie jakiegoś dziwnego focha. Zapewne znalazła sobie kozła ofiarnego w razie jakby trzeba było wyjaśnić opóźnienia.

Wtorek, 10.04.2016 Dalej nie mam ani grosza z wypłaty.

praca kierownik-księżniczka

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 144 (202)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…