Miejsce zbrodni: Piwnica i suszarnia w piwnicy przeznaczona dla wszystkich mieszkańców...
Tymczasem przychodzę zebrać swoje pranie a tu niespodzianka... Moja suszarka z praniem stoi w piwnicznym korytarzu, suszarnia zamknięta na kłódkę i czyjeś pranie się tam suszy...
Chamstwa nie cierpię. Mam alergię. A że kobieta mściwa...
Kłódkę rozwaliłam, pranie jeszcze wilgotne skotłowałam i rzuciłam na podłogę w korytarzu w miejscu, gdzie wystawiono moją suszarkę z praniem. Rozwalona kłódka na szczycie tej góry i kartka z informacją, że suszarnia jest dla WSZYSTKICH mieszkańców.
Obecne straty to bielizna do ponownego prania i kłódka. Do tego ostrzeżenie, że następnym razem wyląduje wszystko w śmietniku jeśli jeszcze raz sytuacja się powtórzy.
Tymczasem przychodzę zebrać swoje pranie a tu niespodzianka... Moja suszarka z praniem stoi w piwnicznym korytarzu, suszarnia zamknięta na kłódkę i czyjeś pranie się tam suszy...
Chamstwa nie cierpię. Mam alergię. A że kobieta mściwa...
Kłódkę rozwaliłam, pranie jeszcze wilgotne skotłowałam i rzuciłam na podłogę w korytarzu w miejscu, gdzie wystawiono moją suszarkę z praniem. Rozwalona kłódka na szczycie tej góry i kartka z informacją, że suszarnia jest dla WSZYSTKICH mieszkańców.
Obecne straty to bielizna do ponownego prania i kłódka. Do tego ostrzeżenie, że następnym razem wyląduje wszystko w śmietniku jeśli jeszcze raz sytuacja się powtórzy.
Ocena:
400
(456)
Komentarze