Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#75060

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Może Wy mi wytłumaczycie, bo ja nie rozumiem.

W końcu udało nam się wyrwać z pracy na kilka dni, więc postanowiliśmy jechać gdzieś daleko. Klucze zostawiliśmy sąsiadce, pani Bożence, bo ktoś musi kwiatki podlać i rybki nakarmić. Poinformowaliśmy, że wracamy we wtorek po południu i otrzymawszy jej błogosławieństwo, ruszyliśmy.

Dziś rano, koło 5 dzwoni telefon. Odbieram i słyszę głos pani Bożenki:
- Kryminaliści, złodzieje, drzwi wyważają, chodzą i mordują, wracajcie!
Ki czort?
Pani Bożenka jest osobą starszą, kto wie co tam się dzieje. Trudno, wracamy. Już w drodze zadzwoniłem do jednego z sąsiadów. Poszedł sprawdzić. Pani Bożenka kazała mu się oddalić w tempie przyspieszonym, bo ona tylko z nami rozmawiać będzie. Skoro kobieta ma się dobrze, chodzi, krzyczy i przeklina, to znaczy, że łamać przepisów nie trzeba i można jechać powoli.

Na miejscu byliśmy koło 11. Najpierw polecieliśmy do pani Bożenki. Pytamy kto się jej włamał i co jej zrobił. No, jej nic. Do nas się włamali, a ona bała się iść, bo może tam kto w szafie siedzi i ją zadźga, jak tylko wejdzie.

Poszliśmy sami.
Faktycznie, drzwi otwarte, zamek popsuty, wazon w przedpokoju rozbity, a moje kapcie prawie w łazience. Znaczy, ktoś był, potknął się o bambosze i przywitał z dywanem. Nie on pierwszy i nie ostatni.
Rozejrzeliśmy się, sprawdziliśmy wszystkie kąty - telewizor, dwa laptopy, tablet, pieniądze w skarbonce i ekspres do kawy są tam, gdzie je zostawiliśmy. Nawet kurz był we właściwym miejscu, a w szafie nikt nie siedział.
No ale jak to? Przecież ktoś tu był! Rozglądamy się dalej, w końcu mój wzrok pada na terrarium. I już wiem.

Włamywacze zabrali żółwia.

Jeszcze bym zrozumiał, gdyby to był gatunek, którego się normalnie nie spotyka, ale to tylko żółwik wonny, całkiem niedrogi, mało dziwny i łatwo go kupić.
Gdzie tu sens? Gdzie logika?
I gdzie moje zwierzątko?!

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 418 (440)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…