Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#75639

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O tym jak rozszabrować mieszkanie własnej matki w dniu jej śmieci.

Słowem wstępu.
Moja babcia lat 86, na podstawie umowy dożywocia, miała zagwarantowane mieszkanie na parterze w domu mojego ojca, ogrzewanie, plus opłacane media przez moich rodziców. Ja z żoną i córką mieszkaliśmy na piętrze.

Rodzeństwo ojca, wujek z ciotką robili babci zakupy, przywozili obiady, sprzątali mieszkanie itd. Jak się coś zepsuło, typu pralka, telewizor to kupowali nowe.

Wujek był pełnomocnikiem babci, miał dostęp do jej konta i mógł w jej imieniu załatwiać sprawy w urzędach, dlatego miał on najlepszy kontakt z babcią. Ponadto co nie bez znaczenia, był dobrze zarabiającym księgowym i radcą podatkowym.

Sądny dzień nadszedł akurat gdy ja z rodziną byliśmy na wakacjach, a babcia była sama w domu. Dostaliśmy smsa we wtorek wieczorem, że zmarła. Szybko oddzwoniliśmy i okazało się, że to wujek posłał smsa, a babcia zmarła już w poniedziałek popołudniu a pogrzeb w sobotę..

Teraz pytanie dla Was za 100 punktów, czemu dopiero powiadomił nas o śmierci babci we wtorek wieczorem? Ano temu, żeby mieć czas aby wszystko co cenniejsze powywozić z mieszkania!
Gdzie tam żałoba po matce, gdzie jakiś szok i wyciszenie. Gdy tylko zakład pogrzebowy odebrał zwłoki, to ruszył aby ratować co się da, bo potem może przyjść pełnoprawny właściciel mieszkania i zmienić zamki.

Zabrał między innymi: telewizor, dekoder, pralkę, kuchenkę gazową z piekarnikiem, robota kuchennego, żelazko, radio..
Ponadto UWAGA: termometr z okna, kwiatki w doniczkach, kopaczkę i grabki, zdjęcie ślubne dziadków znad łóżka, albumy rodzinne, odkręcił nawet talerz od satelity ze ściany.

Z późniejszej analizy przebiegu wydarzeń, doszliśmy z rodzicami do wniosku, że musiał większość rzeczy wywozić w nocy z poniedziałku na wtorek.. a potem jeszcze we wtorek popołudniu. Zrobił pewnie z 5-6 kursów samochodem, aby to wszystko przewieźć, a jego matka jeszcze nawet nie ostygnęła po śmierci.

śmierć babcia

Skomentuj (37) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 382 (416)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…