Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#75940

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pacjentka przyszła ze swoim dzieckiem na kolejne obowiązkowe szczepienie. Lekarz je przebadał i nie widząc przeciwwskazań (nie było chore, nie miało gorączki, matka nie zaobserwowała żadnych niepokojących objawów) skierował do gabinetu szczepień. Szczepionka była przetransportowana i przechowywana prawidłowo. Tą samą (seria) szczepiono inne dzieci. Rodzice nie zgłaszali odczynów poszczepiennych. Kilkanaście dni później dziecko umiera.

Ta sama matka pojawia się w przychodni jakiś czas później, ponieważ urodziło jej się kolejne dziecko i na wizytę patronażową przynosi dokumentację ze szpitala, w którym zmarło jej poprzednie dziecko. Wynika z niej jasno, że miało ono tętniaka mózgu, który po prostu pękł. Lekarz kierujący na szczepienie nie mógł o tętniaku wiedzieć, gdyż nie daje on widocznych objawów. Matka jednak powiązała jedno z drugim i postanowiła dołączyć do ruchu antyszczepionkowego. W jej mniemaniu to szczepionka wywołała tętniaka.

Co jakiś czas musimy wysyłać do Sanepidu listę osób uchylających się od szczepień. Wspomniana kobieta pojawia się na każdej. Obecnie ma dwójkę dzieci, a Sanepid prawdopodobnie nałożył już na nią grzywnę, skoro całą sprawę zgłosiła do prokuratury.

Lekarz próbował z nią rozmawiać, tłumaczył, że te szczepienia są obowiązkowe, że nie może się uchylać. Powiedział jej, że po szczepionce dziecko może gorączkować, ewentualnie mieć wysypkę, ale chyba lepiej zmagać się z odczynem poszczepiennym niż ewentualnym WZW czy krztuścem. Matka jest nieugięta, nic do niej nie dociera. Po co szczepić, skoro gruźlica i polio to choroby krajów trzeciego świata, więc u nas nie występują (osobiście znam jedną osobę z chorobą Heinego-Medina)? Krztusiec, różyczka, odra, tężec? Przecież to są łagodne choroby i o ile dziecko w ogóle się nimi zarazi, można je bez problemu leczyć homeopatią i witaminami. A WZW to już w ogóle rzadkość, więc lekarze powinni się skupić bardziej na sterylnych warunkach w szpitalach niż na durnych szczepieniach...

Cóż... puenty brak.

szczepienia

Skomentuj (85) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 304 (346)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…