Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76060

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jest lubiana przez naszą ekipę linia autobusowa, a jest lubiana dlatego iż po prostu jest tzw płatna, ale nie ukrywajmy, pracuje się by utrzymać rodzinę. W każdym razie linia ta ma to do siebie iż 2 ostatnie przystanki ma w strefie podmiejskiej, na którą trzeba mieć droższy bilet, a koniec trasy przypada pod dużym centrum handlowym.

My wsiadamy na przedostatnim przystanku już w strefie i zawsze ale to zawsze łapiemy około 20 osób na nieważnych biletach. Ale by było śmieszniej, praktycznie 90% tych osób idzie się odwoływać, bo uważa, że zna przepisy lepiej od nas i pisze skargi, na które musimy odpisywać i w 100% są one bezzasadne.
Ale aby nie było iż robimy łapankę jak gestapo, to powiem jakie słyszymy zarzuty.

1. Brak jest informacji, że wprowadzono strefy i pierwszy raz o tym słyszę.
Strefy obowiązują od 2012r. Informacja jest w każdym autobusie, przystanku i w sieci.

2. Przecież skąd mam wiedzieć, że trzeba mieć inny bilet?
Na każdym rozkładzie jazdy jest duży czerwony napis o kursie poza miastem i jakie tam obowiązują bilety, i gdzie jest strefa.

3. Skąd mam wiedzieć, że jest tu strefa?
Rozkład jazdy i komunikat w autobusie.

4. Nie dali szansy skasować biletu.
Wsiadamy przystanek za strefą przeważnie sami, ewentualnie z jednym pasażerem, zatem ma się cały przystanek na skasowanie biletu czyli około 1,5 minuty.

Dziś nasz ekipa dostała 9 skarg jacy to jesteśmy niewyrozumiali "bo oni pierwszy raz jadą", "bo nie wiedzieli" i w ogóle to pijani byliśmy.
Ale tak to jest jak chce się oszczędzić 2,6PLN na dwa przystanki.

komunikacja_miejska

Skomentuj (50) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 213 (277)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…