Zamówiłem trochę badziewia. Niespecjalnie mi zależało na szybkim otrzymaniu tego (rzeczy trzeciorzędnej potrzeby), więc nie sprawdzałem statusu przesyłki na bieżąco.
Minęło półtora tygodnia, co nieco mnie zmartwiło, bo zazwyczaj paczki stamtąd przychodziły po trzech dniach. Sprawdzam więc status przesyłki...
Dostarczona tydzień temu. A ja o tym nic nie wiem.
Po 3 godzinach dzwonienia dowiedziałem się, że z racji tego, że nie było mnie w domu, kurier zostawił paczkę u sąsiada.
Sąsiad wielce zdziwiony, bo "kazał swojej pociesze mi oddać, najwidoczniej zapomniała".
Paczka oczywiście otwarta, przekopana zawartość w poszukiwaniu cennych rzeczy i zaklejona ponownie.
Zrobiłem kilka interesujących zakupów, które będą dostarczone wiadomo gdzie i przez kogo.
Minęło półtora tygodnia, co nieco mnie zmartwiło, bo zazwyczaj paczki stamtąd przychodziły po trzech dniach. Sprawdzam więc status przesyłki...
Dostarczona tydzień temu. A ja o tym nic nie wiem.
Po 3 godzinach dzwonienia dowiedziałem się, że z racji tego, że nie było mnie w domu, kurier zostawił paczkę u sąsiada.
Sąsiad wielce zdziwiony, bo "kazał swojej pociesze mi oddać, najwidoczniej zapomniała".
Paczka oczywiście otwarta, przekopana zawartość w poszukiwaniu cennych rzeczy i zaklejona ponownie.
Zrobiłem kilka interesujących zakupów, które będą dostarczone wiadomo gdzie i przez kogo.
Ocena:
158
(180)
Komentarze