Pojawiała się ostatnio historia/lament dotycząca głupoty pozwoleń i wymogów w budownictwie.
Ja dodam coś od siebie.
W czasach jak pracowałem na budowach, zawsze był problem z zakładaniem przez pracowników kamizelek odblaskowych/ochronnych. Szczególnie tyczyło się to prac na wysokościach, lub pod pracującym sprzętem.
Bo niewygodne, bo gorąco, bo mi pod kolor oczu nie pasuje...
Zawsze mówiłem, że ok, mogą nie zakładać, ale niech zawsze mają je zwinięte w kieszeni. Żeby w razie wypadku mógłbym je szybko założyć na ich trupa, zanim przyjadą służby.
W 99% przypadkach zawsze potem chodzili w kamizelkach.
Ja dodam coś od siebie.
W czasach jak pracowałem na budowach, zawsze był problem z zakładaniem przez pracowników kamizelek odblaskowych/ochronnych. Szczególnie tyczyło się to prac na wysokościach, lub pod pracującym sprzętem.
Bo niewygodne, bo gorąco, bo mi pod kolor oczu nie pasuje...
Zawsze mówiłem, że ok, mogą nie zakładać, ale niech zawsze mają je zwinięte w kieszeni. Żeby w razie wypadku mógłbym je szybko założyć na ich trupa, zanim przyjadą służby.
W 99% przypadkach zawsze potem chodzili w kamizelkach.
budowa
Ocena:
305
(319)
Komentarze