Może nie tyle piekielne, co głupie podążanie za modą.
Pracuję na stoisku z kawą i herbatą na wagę. Rzecz działa się przed świętami, a więc klientów mnóstwo.
Klientka wpadła i poprosiła o BEZGLUTENOWĄ herbatę...
Szczerze mówiąc zdębiałam, nie wiedziałam co mam jej odpowiedzieć.
Czy to świat zwariował, czy tylko ja?
Pracuję na stoisku z kawą i herbatą na wagę. Rzecz działa się przed świętami, a więc klientów mnóstwo.
Klientka wpadła i poprosiła o BEZGLUTENOWĄ herbatę...
Szczerze mówiąc zdębiałam, nie wiedziałam co mam jej odpowiedzieć.
Czy to świat zwariował, czy tylko ja?
Ocena:
245
(291)
Komentarze