Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#76715

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Witajcie, drodzy czytelnicy Piekielnych!
Może ktoś z Was będzie potrafił coś doradzić. Prababcia mojego chłopaka jest pochowana w jego rodzinnym mieście, a grobem opiekuje się jego mama.Zaraz za grobem wspomnianej prababci znajduje się kolejny, tak, ze obie płyty są odwrócone do siebie "plecami". Teściowa zauważyła, iż tamta rodzina często wrzuca zużyte znicze, kwiaty itp. w szparę pomiędzy obiema płytami-najwidoczniej do śmietnika im za daleko. Zwracała uwagę, prosiła-nic się nie zmieniło.
Niestety jakiś czas temu spostrzegła, że płyta tego drugiego nagrobka zaczęła się pochylać. Tym razem również poprosiła o zrobienie coś z tym-bezskutecznie. Jak nietrudno się domyślić płyta upadla niszcząc nagrobek prababci Lubego (zniszczona płyta, cały nagrobek osiadł). Teściowa zrobiła zdjęcia całego majdanu i próbowała dochodzić czegokolwiek od tamtej rodziny. I tu zaczęła się spychologia-jedni bliscy odsyłają do innych, żadne z dzieci czy wnuków nie przyznaje się do żadnej odpowiedzialności za pomnik, mówiąc, że owszem nawet ich (nieżyjąca) babcia odłożyła pieniądze na pomnik i opiekę nad nim, ale już dawno się rozeszły...
Zarządca cmentarza twierdzi, że jemu nic do tego.
Dokąd można to zgłosić? Od kogo domagać się czegokolwiek? Doradzicie? Nowy nagrobek jednak tani nie jest...

cmentarz

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 54 (100)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…