Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76736

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Poczta... poczta... No po prostu poczta!

Mam skrytkę pocztową. Dzisiaj do niej zajrzałam i wśród kopert dostrzegłam świstek papieru. Taki mały wycinek, wymięty jakby go psu z gardła wyjęto. Na świstku jest informacja, że od 01.01.17 zmienił się regulamin korzystania ze skrytek pocztowych, trzeba podpisać nowy regulamin, bla bla bla, informacji na temat zmian w regulaminie udzieli pracownik poczty (ważne!).

Na poczcie było luźno, a ja miałam chwilę i zdecydowałam się skorzystać z możliwości uzyskania informacji, więc podeszłam do okienka. [J] - ja, [P1] - pracownica nr 1, [P2] - pracownica nr 2.

[J] - Dzień dobry, otrzymałam informację o zmianie regulaminu dotyczącego użytkowania skrytki pocztowej.
[P1] - No i?
[J] - No i chciałabym uzyskać informację odnośnie zmian, które zostały wprowadzone.
[P1] - Aha, to ja już pani daje umowę.
[J] - Dziękuję, ale najpierw chciałabym zapoznać się ze zmianami w regulaminie.
[P1] - A po co?
[J, ręce opadły] - Po to, by wiedzieć co się zmieniło.
[P1] - A czemu pani przychodzi z tym do mnie?
[J] - Ponieważ na tej karteczce jest informacja, że informacji udzieli mi pracownik poczty.
[P1] - Ale ja nie mam kompetencji do udzielania takich informacji!
[J, para z uszu poszła, ale zachowuję spokój] - Czy w takim razie jest tutaj ktoś kto ma odpowiednie kompetencje?
[P1] - Nie. (po dłuższym namyśle widząc moją minę) A po co pani ta informacja?
[J] - Po to, by wiedzieć jakie zaszły zmiany.
[P1] - Ale pani przecież ma skrytkę pocztową.
[J] - Tak i dlatego chciałabym uzyskać te informacje.
[P1] - Ale skoro pani korzysta ze skrytki, to zna pani regulamin.
[J, rozglądam się za ukrytą kamerą] - Proszę pani, w skrytce znalazłam informację o tym, że regulamin się zmienił, oraz, że informacji odnośnie zmian udzieli mi pracownik poczty.
[P1] - Aha... ale po co pani ta informacja?
W tym momencie do rozmowy włączyła się P2.
[P2] - My nie możemy udzielać takich informacji, bo to nie jest w zakresie naszych obowiązków.
[J] - W takim razie dlaczego na tej karteczce jest informacja wprowadzająca w błąd?
[P2] - Nie wiem, nie ja to pisałam.
[J] - Świetnie. W takim razie poproszę o ten nowy regulamin, chciałabym się z nim zapoznać.
[P1] - Chwileczkę, muszę zapytać pani kierownik.
P1 wyszła do drugiego pokoju, skąd wróciła po kilku minutach.
[P1] - Przykro mi, nie możemy pokazać pani regulaminu.
[J] - Dlaczego?
[P1] - Bo mamy tylko jedną kopię.

W tym momencie byłam bliska histerycznego śmiechu, kilka osób w kolejce za mną zaczęło chichotać.

[P2] - Ale po co pani robi problemy?! Podpisze pani nową umowę i tyle.
[J] - Proszę pani, nie wiem jakie zaszły zmiany w regulaminie i jeśli nie będą one dla mnie korzystne, to zrezygnuję z tej usługi.
[P1] - Pani nam tylko czas tutaj zabiera, jakoś trzydzieści osób przed panią nie gadało, tylko podpisywało.
[J] - I nikt nie pytał o zmiany w regulaminie?
[P1] - Pytali, ale jak nie dostawali odpowiedzi to podpisywali i problemu nie robili.
[J] - Cóż, ja nie będę niczego podpisywać w ciemno. Dziękuję paniom za kompetentną pomoc.

Pracownice coś jeszcze burczały, ale było to już poza zasięgiem moich uszu. I chyba lepiej. Sama sobie się dziwię, że zachowałam spokój, ale cała ta sytuacja w pewnym momencie po prostu zaczęła mnie bawić.

Uprzedzając komentarze: tak wiem, że regulaminy i zmiany pojawiają się w Internecie, ale wyszłam z założenia, że skoro już tam jestem to się dowiem. Ale cóż.

poczta polska...

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 392 (402)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…