Historia #76795 Pumuki przypomniała mi pewną sytuację z czeskiej Pragi.
W jednej z praskich dzielnic, na Josefovie, znajduje się kompleks synagog. W większości są to synagogi już nieczynne, przerobione na kompleks muzeów. Wspomniana sytuacja miała miejsce w jednej z synagog, gdzie znajduje się multimedialne muzeum poświęcone historii Żydów.
Większość osób widać, że wstrząśnięta, na ekranach wyświetlane są zdjęcia z pogromu żydowskiego, a pod jednym z multimedialnych ekranów przedstawiającym obóz zagłady, siedzi sobie pani z dzieckiem i je karmi piersią. Nie zakryła nawet piersi, ani w żaden sposób się nie okryła, po prostu kolokwialnie mówiąc (niestety to tak wyglądało) wywaliła cyca i dzieciak ciumka. Ktoś z turystów jej zwrócił uwagę, to zaczęła się wydzierać - co dokładnie to nie wiem, bo była to Włoszka albo Hiszpanka. Tak czy siak, nie poskutkowało i dalej sobie zadowolona siedziała.
Uprzedzając - nie mam nic do matek karmiących piersią. Ja rozumiem, że czasami nie ma wyjścia, ale mogła chociaż wyjść z takiego miejsca i zrobić to bardziej dyskretnie. Trochę szacunku.
W jednej z praskich dzielnic, na Josefovie, znajduje się kompleks synagog. W większości są to synagogi już nieczynne, przerobione na kompleks muzeów. Wspomniana sytuacja miała miejsce w jednej z synagog, gdzie znajduje się multimedialne muzeum poświęcone historii Żydów.
Większość osób widać, że wstrząśnięta, na ekranach wyświetlane są zdjęcia z pogromu żydowskiego, a pod jednym z multimedialnych ekranów przedstawiającym obóz zagłady, siedzi sobie pani z dzieckiem i je karmi piersią. Nie zakryła nawet piersi, ani w żaden sposób się nie okryła, po prostu kolokwialnie mówiąc (niestety to tak wyglądało) wywaliła cyca i dzieciak ciumka. Ktoś z turystów jej zwrócił uwagę, to zaczęła się wydzierać - co dokładnie to nie wiem, bo była to Włoszka albo Hiszpanka. Tak czy siak, nie poskutkowało i dalej sobie zadowolona siedziała.
Uprzedzając - nie mam nic do matek karmiących piersią. Ja rozumiem, że czasami nie ma wyjścia, ale mogła chociaż wyjść z takiego miejsca i zrobić to bardziej dyskretnie. Trochę szacunku.
Josefov matki karmiące
Ocena:
180
(256)
Komentarze