Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76984

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Jestem kontrolerem biletów.

Kolega dostał skargę od pasażera. O dziwo jej autorem wcale nie był pasażer, który jechał bez biletu. Autor skargi zażądał zwolnienia kolegi w trybie natychmiastowym za to, że źle wykonuje swoje obowiązki i zachowuje się niesprawiedliwie w stosunku do pasażerów.

Podczas kontroli trafił na kobietę jadąca z małym, na oko 3-letnim dzieckiem. Ubrana była dosyć biednie. Jednak nic nie wskazywało na to, by pochodziła z patologii. Zapytana o bilet powiedziała, że go nie posiada i od razu podała dowód osobisty. Kolega zanim zaczął wypisywać "mandat" zapytał co takiego się stało, że podróżuje ona bez biletu. Kobieta przyznała że nie miała pieniędzy by kupić. Powiedziała, że jedzie z dzieckiem do lekarza, a musiała niestety jakoś tam dojechać.

Kolega oddał pasażerce jej dowód osobisty, nie wypisując jej mandatu.
Niestety jak widać, posiadanie w pracy kanara ludzkich odruchów, nie zawsze popłaca.

komunikacja_miejska

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 218 (260)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…