Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#77000

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Moja babcia, mimo zaawansowanego już wieku, uwielbia gotować i piec.

Lubi też eksperymentować. Nie trzyma się kurczowo polskich schabowych, pierogów i sernika z rosą, ale próbuje przepisów kuchni włoskiej, indyjskiej, chińskiej i wielu innych. Ze znalezionych przepisów tworzy własne - kombinuje, podmienia, dodaje nowe składniki "bo może akurat wyjdzie fajne".

Babcia swoich przepisów uzbierała naprawdę sporo. Szukała łatwego sposobu, żeby je gdzieś gromadzić i dzielić się z innymi. Kiedyś jej koleżanka z Klubu Seniora podesłała jej link do serwisu, gdzie można wrzucać swoje przepisy.
Babci spodobała się łatwość obsługi i zajarała się możliwością wrzucania zdjęć potraw.

Pomogłam babci założyć konto, kilka pierwszych przepisów wrzuciłyśmy wspólnie, potem babcia sama obsługiwała swoje konto.

W tym momencie z ludzi powyłaziła typowa ludzka cebulowatość, zawiść i zwykły debilizm.

Pod przepisami babci zaczęły pojawiać się nieprzychylne komentarze. Niektóre były po prostu chamskie i wulgarne, babcię wyzywano od najgorszych, tłumoków i kretynów.

Ludzie czepiali się o wszystko. Lista "Największych Przebojów"

- babcia nie używa skrótów typu "łyż.", "gr" tylko wpisuje pełną formę "łyżka", "gramów"
Jednej osobie się to nie spodobało, bo jest nieprofesjonalne, zaburza wygląd przepisu (?) i wygląda ogólnie beznadziejnie i olaboga jak tak można!
- pod przepisami typowo mięsnymi pojawiały się komentarze "czemu jest tu mięso, skoro jest dużo innych alternatyw?"
- Za tłusto, za słodko, za słono, za dużo mąki, za dużo wody, za dużo tego i tamtego...
- wojujący weganie usilnie starali się wciskać do potraw zamienniki, hitem był "wegański parmezan" :)
- problemy z czytaniem oraz liczeniem wagi składników czy czasu przygotowania.

Najczęstsze były jednak komentarze wytykające domniemane "deptanie" czy "profanację" danej potrawy czy kuchni danego kraju.
Babcia nie trzymała się sztywno przepisów, wielu składników nie używała, bo nie mogła ich kupić (mała miejscowość i brak sklepów typu "kuchnie świata"). Niektóre składniki babcia pomijała, bo zwyczajnie jej nie smakowały. Zawsze jednak takie przepisy były nazwane "ala" lub "w stylu". Czyli ze względu na brak lub zamienienie kilku składników, nie był to "Kurczak z curry" lecz "Kurczak w pikantnym sosie w stylu indyjskim".
Ludzie wylewali na babcię wiadra pomyj, bo ośmieliła się nie użyć składnika X w potrawie, mimo, że jest podstawą. Zamienienie jogurtu śmietaną lub pominięcie parmezanu wywoływało burzę i palpitacje serca komentujących.

Babcia na samym początku odpisywała kąśliwie na komentarze, bo jakimś czasie się poddała.

Kulturalne uwagi czy wskazówki dotyczące przygotowywania potrawy to jedno. Ale wulgarne odzywki, nienawiść i wyzywanie kobiety tylko dlatego, że ośmieliła się mieć własne podejście do kuchni, to zwykłe buractwo.

internet kuchnia

Skomentuj (46) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 374 (396)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…