Tak w temacie nagród.
Pracowałam dla międzynarodowej firmy kosmetycznej, gdzie najtańszy produkt w ofercie kosztował 80 zł.
Umowa zlecenie, 1200 zł na rękę. Kosmetyki dostawaliśmy rzadko, np. szminkę w kolorze, który się nie sprzedał.
Najlepiej napisałam test sprawdzający wiedzę na temat produktów i marki. W nagrodę zostałam obdarowana uściskiem dłoni sekretarki szefowej, która specjalnie przyjechała do mnie o tym poinformować.
Zrobiłam największy target na święta. Nie dostałam premii, dostałam kosmetyczkę z miniaturami kremów przeciwzmarszczkowych, 2 szt. po 5 ml(brakowało w zestawie miniatury tuszu).
Były jeszcze szkolenia z produktów, na których były osoby pracujące dla firmy na umowę zlecenie oraz pracownicy perfumerii na "D". Po zakończeniu szkolenia dziewczyny z perfumerii dostawały prezent o wartości 500-600 zł(krem lub flakon wody perfumowanej/toaletowej). My zatrudnieni przez firmę nic, nawet nie wliczali tego do wypłaty.
Na szczęście dostałam propozycję z innej firmy po Nowym Roku.
Jak chcieli mnie przekonać, abym została?
Umową na czas określony z taką samą wypłatą, ale z większą liczbą godzin...
Pracowałam dla międzynarodowej firmy kosmetycznej, gdzie najtańszy produkt w ofercie kosztował 80 zł.
Umowa zlecenie, 1200 zł na rękę. Kosmetyki dostawaliśmy rzadko, np. szminkę w kolorze, który się nie sprzedał.
Najlepiej napisałam test sprawdzający wiedzę na temat produktów i marki. W nagrodę zostałam obdarowana uściskiem dłoni sekretarki szefowej, która specjalnie przyjechała do mnie o tym poinformować.
Zrobiłam największy target na święta. Nie dostałam premii, dostałam kosmetyczkę z miniaturami kremów przeciwzmarszczkowych, 2 szt. po 5 ml(brakowało w zestawie miniatury tuszu).
Były jeszcze szkolenia z produktów, na których były osoby pracujące dla firmy na umowę zlecenie oraz pracownicy perfumerii na "D". Po zakończeniu szkolenia dziewczyny z perfumerii dostawały prezent o wartości 500-600 zł(krem lub flakon wody perfumowanej/toaletowej). My zatrudnieni przez firmę nic, nawet nie wliczali tego do wypłaty.
Na szczęście dostałam propozycję z innej firmy po Nowym Roku.
Jak chcieli mnie przekonać, abym została?
Umową na czas określony z taką samą wypłatą, ale z większą liczbą godzin...
Ocena:
243
(267)
Komentarze