Orange. Internet stacjonarny.
Posiadam, a raczej posiadałem "Neozdradę" + TV. Z racji tego, że wkrótce zmieniam adres zamieszkania, trzeba było usługę przenieść / zlikwidować. Niestety, pod nowym adresem Orange nie jest w stanie zapewnić mi obecnego łącza. Werdykt, wyłączenie usługi.
Wycieczka do salonu, kwitek od techników jest, rezygnacja złożona. Co istotne, zaznaczyłem, że wyłączenie usługo ma nastąpić 28 lutego i taka też informacja poszła dalej do techników.
17.02 internetu brak. Telefon na infolinie i co? "Przecież pan zlecił wyłączenie usługi". Przekierowanie do odpowiedniego działu. Wszystko się zgadza, ale na rozwiązaniu jest data wyłączenia usługi na 28.02. Jakiś mądry inaczej człowiek przyjął rezygnacje z automatu, czyli wyłączył usługę z dniem następnym, pomimo jasno i wyraźnie zaznaczonego terminu w samej rezygnacji. Podłączyć z powrotem nie mogą. Reklamacja przyjęta.
Co do samej infolinii nie mogę nic im zarzucić, dało się dogadać z rekompensatą, czekać na połączenie też nie musiałem za długo. Ale sam fakt, że w niektórych działach pracują barany, co nie potrafią przeczytać zlecenia, robią błędy, za które nie odpowiadają potem... Bardzo słabo.
Posiadam, a raczej posiadałem "Neozdradę" + TV. Z racji tego, że wkrótce zmieniam adres zamieszkania, trzeba było usługę przenieść / zlikwidować. Niestety, pod nowym adresem Orange nie jest w stanie zapewnić mi obecnego łącza. Werdykt, wyłączenie usługi.
Wycieczka do salonu, kwitek od techników jest, rezygnacja złożona. Co istotne, zaznaczyłem, że wyłączenie usługo ma nastąpić 28 lutego i taka też informacja poszła dalej do techników.
17.02 internetu brak. Telefon na infolinie i co? "Przecież pan zlecił wyłączenie usługi". Przekierowanie do odpowiedniego działu. Wszystko się zgadza, ale na rozwiązaniu jest data wyłączenia usługi na 28.02. Jakiś mądry inaczej człowiek przyjął rezygnacje z automatu, czyli wyłączył usługę z dniem następnym, pomimo jasno i wyraźnie zaznaczonego terminu w samej rezygnacji. Podłączyć z powrotem nie mogą. Reklamacja przyjęta.
Co do samej infolinii nie mogę nic im zarzucić, dało się dogadać z rekompensatą, czekać na połączenie też nie musiałem za długo. Ale sam fakt, że w niektórych działach pracują barany, co nie potrafią przeczytać zlecenia, robią błędy, za które nie odpowiadają potem... Bardzo słabo.
call_center
Ocena:
140
(168)
Komentarze