Roszczeniowość społeczeństwa zaczyna sięgać zenitu.
Skarga pasażerki, która dostała mandat. Jechała z dzieckiem bez biletu i została złapana, ale jak sama stwierdziła, skoro jedzie z 2-letnim dzieckiem, jest samotną matką, żyje z 500+, to należą się jej darmowe przejazdy (co jest oczywistą bzdurą).
W każdym razie domaga się: anulacji mandatu, zwolnienia natychmiastowego kontrolera, 1000 zł odszkodowania za zszargane nerwy i straty jakie poniosła poprzez wystawienie wezwania.
Skarga pasażerki, która dostała mandat. Jechała z dzieckiem bez biletu i została złapana, ale jak sama stwierdziła, skoro jedzie z 2-letnim dzieckiem, jest samotną matką, żyje z 500+, to należą się jej darmowe przejazdy (co jest oczywistą bzdurą).
W każdym razie domaga się: anulacji mandatu, zwolnienia natychmiastowego kontrolera, 1000 zł odszkodowania za zszargane nerwy i straty jakie poniosła poprzez wystawienie wezwania.
komunikacja_miejska
Ocena:
205
(263)
Komentarze