Z cyklu skargi. Ekipa złapała dziewczynę bez biletu i z lekko przerobioną legitymacją, a mianowicie przemienione zdjęcie w legitymacji. Wyjaśnię, że bardzo trudno jest dopasować fotografię do stempla, a jak ktoś ma do czynienia z dokumentami, to działa jak wykrywacz fałszywych.
W każdym razie wezwana policja i 15-latka wysypała się, że legitymacja należy do jej koleżanki ze szkoły. To standard, policja i wniosek o ustalenie danych. No i sprawa zakończona.
No nie.
Tego samego dnia wpada mamusia, drze się wniebogłosy, a to jacy to źli kontrolerzy, że złapali jej córkę, jakim prawem sprawdzali legitymację, bo przecież widać, że jej córka nie ma 18 lat (dziwne skoro nie miała biletu, to prosi się o dokument), no i jakim prawem wezwali policję, która odwiozła ową dziewczynę do rodziców, czyli do jej zakładu pracy i co ona najadła się wstydu.
Argumenty działu odwołań dotyczące braku biletu oraz przerobionej legitymacji oraz jakie są procedury w takiej sytuacji to jak grochem o ścianę, nie zwiększyły tylko głośność krzyku tej kobiety.
Żąda: 10000PLN za straty moralne jej i stres jej córki, oraz standardowo zwolnienia kontrolerów i rocznych biletów dla jej całej rodziny, bo inaczej pójdzie do sądu i nas, czyli całą firmę "zniszczy".
W każdym razie wezwana policja i 15-latka wysypała się, że legitymacja należy do jej koleżanki ze szkoły. To standard, policja i wniosek o ustalenie danych. No i sprawa zakończona.
No nie.
Tego samego dnia wpada mamusia, drze się wniebogłosy, a to jacy to źli kontrolerzy, że złapali jej córkę, jakim prawem sprawdzali legitymację, bo przecież widać, że jej córka nie ma 18 lat (dziwne skoro nie miała biletu, to prosi się o dokument), no i jakim prawem wezwali policję, która odwiozła ową dziewczynę do rodziców, czyli do jej zakładu pracy i co ona najadła się wstydu.
Argumenty działu odwołań dotyczące braku biletu oraz przerobionej legitymacji oraz jakie są procedury w takiej sytuacji to jak grochem o ścianę, nie zwiększyły tylko głośność krzyku tej kobiety.
Żąda: 10000PLN za straty moralne jej i stres jej córki, oraz standardowo zwolnienia kontrolerów i rocznych biletów dla jej całej rodziny, bo inaczej pójdzie do sądu i nas, czyli całą firmę "zniszczy".
komunikacja_miejska
Ocena:
254
(304)
Komentarze