Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#77371

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
O piekielności listonoszy wspominano tu zapewne nieraz.
Jednakże pan, który obsługuje mój rejon, popisał się totalnym brakiem posiadania mózgu.

Należę do jednej z facebookowych grup, na której można zakupić świece i woski Yankee Candle. Kilka dni temu zamówiłam u jednej z dziewczyn dwa woski. Jako formę dostawy wybrałam list polecony priorytetowy.

Zaglądałam codziennie do skrzynki, czy nie pojawiło się jakieś awizo. Moja skrzynka znajduje się nad skrytką na zwroty.

Dzisiaj jakiś impuls podkusił mnie, żeby zajrzeć do skrzynki zwrotnej. Przez szparę służącą do wrzucania zobaczyłam kopertę opisaną moim imieniem i nazwiskiem, oraz oklejoną znaczkiem 'PRIORYTET'.

Ciśnienie skoczyło mi momentalnie. Raz, że odbiór takiej przesyłki powinnam pokwitować własnym podpisem(!!!!!), dwa - jeżeli nawet nie było mnie w domu, należało zostawić awizo w skrzynce, trzy - nie sądzę, żeby bryftrygierowi pomerdały się skrzynki. Raczej zrobił to z czystej złośliwości, albo lenistwa.

Niestety, otwór skrzynki jest tak wąski, że kopertę wyciągnęłam w kawałkach, ale zachowała się naklejka z numerem przesyłki i moje dane. Zawartość na szczęście ocalała.

W poniedziałek idę wyjaśniać sytuację. Ciekawe,kto podpisał odbiór, bo na pewno to nie byłam ja.

Czuję, że będzie wesoło...

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 155 (189)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…